Badania prowadzone przez amerykańskich naukowców z Filadelfii dały zaskakujące rezultaty. Uczeni przetworzyli śmieci - począwszy od starych części komputerów, monitorów, elektrycznych kabli, po kości i pióra indyków - w... ropę naftową.
To niesamowite, być w stanie pozbyć się wszystkich odpadów. Móc przetwarzać w ropę ten strumień śmieci, który codziennie wytwarzamy - ekscytuje się szef projektu "Zmieniając Światowe Technologie" Brian Appel.
Dodaje, że sztuczny proces przetwarzania śmieci jest bardzo zbliżony do tego, w jaki ropa powstaje w naturze: Po prostu przyspieszamy ten proces. Robimy w kilka minut to, co naturze zajęłoby setki tysięcy lat.
Czy jednak innowacje amerykańskich naukowców da się zastosować na większą skalę? Czas pokaże.
16:05