Szwajcarskie pogotowie górskie uratowało trzech polskich alpinistów, którzy przymusowo spędzili w szczytowych partiach Matterhornu trzy doby. Polacy w wieku 20-30 lat utknęli w śnieżycy na wschodniej ścianie szczytu. Polacy weszli na ścianę Matterhornu we wtorek rano.
Zdaniem szwajcarskich służb, to że alpiniści przeżyli to cud. Byli dobrze wyposażeni i rozsądnie postępowali: chronili się przed wiatrem w wykopanych jamach śnieżnych i w szczelinach skalnych.
Polacy weszli na ścianę - liczącego 4477 m Matterhornu - we wtorek rano, lekceważąc niekorzystne prognozy meteorologiczne. Jeszcze tego samego dnia nastąpiło załamanie pogody. Ratownikom udało się dotrzeć do alpinistów dopiero przy czwartej próbie, w nocy z czwartku na piątek.
Zlokalizowanie Polaków ułatwiły światła ich latarek. Biorąc pod uwagę warunki meteorologiczne, to co zrobili było szaleństwem, nie zdawali sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Ze względu na wychłodzenie i odmrożenia umieszczono ich w szpitalu.
16:15