Kolejne protesty na Ukrainie. W Kijowie trwa demonstracja studentów, domagających się dymisji prezydenta Leonida Kuczmy. Do tej pory przyjechało na nią około tysiąca młodych ludzi z całej Ukrainy.

REKLAMA

Studenci zebrali się przed Uniwersytetem im. Tarasa Szewczenki, a stamtąd ruszyli w kierunku urzędu prezydenckiego. Zamierzają wręczyć Kuczmie ukraińską konstytucję i żądać, by prezydent publicznie przysiągł, że nie miał nic wspólnego z porwaniem i zabójstwem opozycyjnego dziennikarza Georgija Gongadze. Do Kijowa wciąż przyjeżdżają kolejni manifestanci. Organizatorzy marszu spodziewają się, że końcowa liczba uczestników może wzrosnąć nawet do pięciu tysięcy. Na jutro przeciwnicy Kuczmy zapowiadają jeszcze większe demonstracje. Najprawdopodobniej weźmie w nich udział co najmniej dziesięć tysięcy osób – zwolenników trzech największych organizacji antyprezydenckich. Jak do tej pory manifestacja przebiega spokojnie. W ubiegłym miesiącu, w czasie podobnych protestów, zostało aresztowanych 200 osób.

foto EPA

15:55