Ujścia największych polskich rzek: Wisły i Odry wolne są już od lodu. Kilkudniowe, silne mrozy sprawiły, że tworzyły się tam zatory – istniało zagrożenie że spiętrzona woda z zablokowanego ujścia Wisły może zalać część Żuław albo podtopić niżej położone dzielnice Gdańska. Do pracy skierowano więc lodołamacze.

REKLAMA

W Świbnie, w miejscu gdzie Wisła wpływa do morza rynna utworzona przez lodołamacze ma szerokość połowy koryta rzeki. Woda spływa swobodnie i nie ma zagrożenia powstania zatoru lodowego.

Podwyższonego poziomu wody nie zaobserwowano również na śluzie w Przegalinie, która odgradza Wisłę od kanałów dolnego Gdańska.

Wyjątkiem, w ogólnie dobrej sytuacji, jest przeciekający wał na Raduni w dzielnicy Gdańsk – św. Wojciech. Powodem przecieków nie jest jednak wysoki stan wód, a fuszerka przy jego usypywaniu po ubiegłorocznej powodzi.

Foto: Wojciech Jankowski, RMF Trójmiasto

05:40