Nowojorska giełda przeżyła najtrudniejszy tydzień od września ubiegłego roku. Indeks Dow Jones obniżył się o blisko 700 punktów i znalazł się na poziomie o prawie 7,5 procent niższym niż przed tygodniem. Indeks wysokich technologii NASDAQ stracił w tym czasie blisko 75 punktów, czyli ponad pięć procent.

REKLAMA

Niepewność w obliczu ostatniej fali skandali z fałszowaniem wyników finansowych wielkich korporacji czy notowane obniżenie zaufania konsumentów nie sprzyjają poprawie koniunktury.

Zdaniem komentatorów istotne znaczenie będzie miało teraz zapowiadane na przyszły tydzień przemówienie szefa banku centralnego, Alana Greenspana przed Kongresem.

Jego półroczne sprawozdanie może być takim zastrzykiem optymizmu, którego rynek bardzo potrzebuje, a którego nie zapewnił przemówieniem z minionego wtorku prezydent George Bush.

Greenspan z pewnością będzie pytany o skutki obecnej obniżki na giełdzie i prawdopodobnie będzie się starał nie przeceniać jej znaczenia. Spodziewane jest, że podkreśli stały charakter obecnych oznak wzrostu gospodarki i być może wyrazi przekonanie, że oszustwa księgowe nie sięgają aż tak szeroko jak może się wydawać.

W przyszłym tygodniu pojawią się też sprawozdania finansowe wielu firm. Pierwsze oznaki wskazują, że mogą one być lepsze niż oczekiwano. Trudno jednak przewidzieć czy w obecnej sytuacji zrobią na inwestorach odpowiednie wrażenie.

08:50