Ulatniający się gaz w kuchni jednego z mieszkań był przyczyną eksplozji, do której doszło wczoraj w bloku na toruńskim osiedlu Wrzos. W wyniku wybuchu ranna została jedna osoba. Z bloku ewakuowano prawie 300 osób.

REKLAMA

Większość ewakuowanych po dwóch godzinach mogła wrócić do swoich mieszkań.

Gaz wydobywał się z kuchenki. Jak wstępnie ustaliła policja, prawdopodobnie jeden z kurków nie był zakręcony. Wybuch nastąpił, gdy 38-letni mieszkaniec zapalił papierosa. Mężczyzna z poparzonymi rękami i twarzą trafił do szpitala.

Podmuch zdemolował jego mieszkanie i uszkodził drzwi, okna a także ściany w 12 sąsiednich lokalach. Straty wstępnie oszacowano na 30 tysięcy złotych. Konstrukcja budynku nie została uszkodzona, jednak do swoich mieszkań nie mogły wczoraj wrócić cztery rodziny. Miasto przyznało im lokalne zastępcze. Jeszcze dziś inspektorzy nadzoru budowlanego mają ponownie sprawdzić budynek.

12:20