Za około dwa tygodnie będzie można przedstawić bardziej szczegółowe informacje dotyczące kredytów frankowych - zapowiedział podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński.
Glapiński pytany, czy nie sądzi, że trzeba wywrzeć większą presję na banki, aby zmniejszały liczbę udzielonych kredytów walutowych. Prezes NBP powiedział, że grupa robocza zawiązana przy Komitecie Stabilności Finansowej zakończyła pierwszy etap prac, przedstawiła swoje propozycje w wiążący sposób dla KNF i dla Ministerstwa Finansów.
One są w tej chwili przygotowywane, to się dokonuje w konsultacji ze Związkiem Banków Polskich, z bankami. Banki z kolei same też - te zainteresowane, obciążone tymi hipotekami frankowymi - też się porozumiewają, razem pracują, przygotowują pewne rozwiązania - powiedział.
Myślę, że za jakieś dwa tygodnie będzie można przedstawić (...) podkomisji w parlamencie (...) a także panu prezydentowi, z którego inicjatywy to się zaczęło, już bardziej szczegółowe informacje - dodał. Zapewnił, że jego zdaniem "banki pójdą mocno, w te rozwiązania (...) i to w znaczący sposób spuści powietrze z całego problemu ".
Pod koniec stycznia sejmowa Komisja Finansów Publicznych powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia trzech projektów ustaw dotyczących kredytów walutowych - zgłoszonego przez prezydenta Andrzeja Dudę i projektów autorstwa klubów PO i Kukiz'15. Jak zapowiedział przewodniczący podkomisji Jacek Sasin (PiS), jej prace powinny zakończyć się przed wakacjami.
Pierwsze czytanie tych trzech projektów ustaw frankowych odbyło się jeszcze w październiku 2016 roku. Wtedy trafiły one do komisji finansów, ale ta dotąd się nimi nie zajmowała. Podczas prezentacji prezydenckiego projektu ustawy o zwrocie części spreadów frankowiczom, co miało miejsce na początku sierpnia 2016 r., Glapiński zapowiedział, że kwestia przewalutowania mieszkaniowych kredytów walutowych zostanie rozwiązana stopniowo, przy wykorzystaniu mechanizmów nadzorczych nad bankami. Mechanizmy te miały być wypracowywane przez powołaną 10 sierpnia 2016 r. Grupę Roboczą KSF i miały skłonić banki do rezygnacji z kredytów indeksowanych lub waloryzowanych do obcych walut.
Według biura prasowego NBP "nadrzędnym celem Grupy jest znalezienie takich rozwiązań, które godząc interes społeczny nie wpłyną negatywnie na stabilność systemu finansowego". Zapowiedziano, że koniec prac grupy roboczej nastąpi zgodnie z przyjętym harmonogramem do końca I kwartału 2017 r.
W połowie stycznia Komitet Stabilności Finansowej wydał długo oczekiwane rekomendacje dla banków, posiadających kredyty frankowe. Zalecenia mają skłonić te banki do zawierania porozumień z klientami w sprawie dobrowolnego przewalutowania tych kredytów.
Wśród zaleceń KSF znalazły się m.in. podwyższenie wag ryzyka "dla ekspozycji zabezpieczonych hipoteką na nieruchomościach, których zakup finansowany był kredytem w walucie obcej", podwyższenie buforu ryzyka systemowego do 3 proc., rozszerzenie działalności funduszu wsparcia dla kredytobiorców w trudnej sytuacji, podwyższenie składek na BFG dla banków posiadających walutowe kredyty hipoteczne.
KSF nie rekomendował podwyższenia podatków dla banków z kredytami frankowymi. Uznał też m.in., że ustawowe przewalutowanie kredytów mieszkaniowych nie byłoby właściwe, bo "mogłoby prowadzić do bardzo istotnych strat w niektórych bankach, w skrajnym przypadku zagrażając stabilności krajowego systemu finansowego".
(ph)