Do burd wszczętych przez chuliganów doszło wczoraj w Szczecinie po meczu miejscowej Pogoni z Lechem Poznań (0:1). Zamieszki zaczęły się jeszcze na stadionie. Pseudokibice przerwali ogrodzenie i usiłowali wejść na płytę boiska. Policja musiała strzelać gumowymi pociskami.
Rozwścieczeni stadionowi bandyci w odpowiedzi na policyjną akcję powyrywali siedziska z sektorów i rzucali petardami w policję.
Po awanturze na stadionie pseudokibice kibice przenieśli się na ulice miasta. Tam demolowali wszystko, co spotkali na swej drodze. Zniszczone zostały co najmniej trzy tramwaje. Ulica Mickiewicza przez kilka godzin była zamknięta dla ruchu.
Jak informuje szczeciński reporter RMF, uzbrojeni w tarcze i pałki policjanci opanowali sytuację.
Miesiąc temu w Kielcach w bijatyce pseudokibiców z policją rannych zostało 5 funkcjonariuszy. Do zamieszek doszło w czasie interwencji policjantów, którzy chcieli rozdzielić walczących ze sobą kibiców Wisły Kraków i KSZO Ostrowiec.
Foto: Archiwum RMF
06:20