Po konsultacjach rząd przedstawił zmiany w podatkach. Były one konieczne w związku z chaosem, jaki zapanował po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Ministerstwo Finansów obiecuje, że poprawki mają być korzystne dla 13 mln obywateli.
Wiceminister finansów Artur Soboń przedstawił na konferencji prasowej zmiany w systemie podatkowym. W projekcie pojawi się propozycja ponownego wyboru sposobu opodatkowania w roku 2022 r. dla przedsiębiorców na ryczałcie i podatku liniowym.
Wrd zaproponowanych zmian do #NiskiePodatki jest m. in. moliwo ponownego wyboru formy opodatkowania za 2022 r. przez przedsibiorcw, ujednolicenie terminw na rozliczenie #PIT, uszczelnienie ulgi na zabytki dla remontw.Dowiedz si wicej https://t.co/kscum6YPgp pic.twitter.com/aq7jj7MIH6
MF_GOV_PLApril 13, 2022
Wprowadzamy możliwość wyboru skali. Będzie to wybór w rozliczeniu rocznym do 30 kwietnia 2023 r. To przepis epizodyczny, tylko dla tego roku - wyjaśnił Soboń. Jak zaznaczył, w kolejnych latach przedsiębiorcy już normalnie będą mogli wybrać sposób opodatkowania, natomiast w tym roku będzie możliwość wyboru pod warunkiem prowadzenia odpowiedniej księgowości od 1 stycznia do 31 grudnia.
Soboń podkreślał, że czas do 30 kwietnia będzie zarówno terminem rozliczenia się przedsiębiorców z fiskusem, jak i na ponowny wybór sposobu opodatkowania w ramach rozliczenia rocznego.
Ujednolicamy ten termin rozliczenia rocznego i będzie to 30 kwietnia. Nie będzie innych terminów - zaznaczył wiceminister. Soboń podkreślał, że projekt zmian był szczegółowo omawiany w konsultacjach, "bardzo dokładnie analizując każdy zapis".
Ci przedsiębiorcy, którzy dzisiaj nie chcą wstecz zmieniać tego, w jaki sposób prowadzić księgi, w jaki sposób obliczyć podatek i składki, tylko chcą to zrobić od 1 lipca i w zaliczkach już rozliczać się w inny sposób, przejść z ryczałtu na skalę, ci przedsiębiorcy będą mieli taką możliwość do 22 sierpnia i będą oni mogli prowadzić księgi pół roku w taki sposób, w jaki wybrali na początku roku; drugie pół roku będą mogli prowadzić je w oparciu o tą zmianę, której dokonali, czyli przeszli z ryczałtu na skalę - wyjaśnił Soboń.
Najwaniejsze zmiany po konsultacjach #NiskiePodatki pic.twitter.com/sPBcx3vpyQ
PremierRPApril 13, 2022
Ma to oczywiście swoje wady i zalety, bo nie trzeba się cofać z księgowością, natomiast wadą jest to, że nie ma tych bonusów, które istnieją przy wspólnym rozliczeniu rocznym, więc to jest wybór, to jest fakultatywny wybór, którego przedsiębiorca może dokonać - dodał.
Chcemy z PIT-2 uczynić jednolity wzór różnego rodzaju oświadczeń, które dotąd składaliśmy odrębnie - stwierdził wiceminister finansów Artur Soboń. Chodzi nie tylko o kwotę wolną, ale też m.in. koszty uzyskania przychodu, rozliczenia wspólnie z małżonkiem - wskazał. Dodał, że w PIT-2 "będzie cały katalog kwestii, które będzie można zaznaczyć, wybrać, i one będą obowiązywały przy naszym rozliczeniu podatkowym".
Jak powiedział, chodzi nie tylko o tzw. kwotę wolną, ale też m.in. koszty uzyskania przychodu - "czy np. chcemy się rozliczać wspólnie z małżonkiem, co może mieć znaczenie, bo np. później wyjdziemy na skalę podatkową i później przekroczymy próg podatkowy".
Przekładamy wejście w życie z 1 lipca br. na 1 stycznia 2023 r. możliwości dzielenia proporcjonalnie kwoty wolnej w zaliczkach oraz kwoty wolnej w zaliczkach jeśli chodzi o umowy cywilnoprawne - powiedział na konferencji prasowej Soboń.
Wiceminister finansów przekazał też, że uszczelniona zostanie ulga na remont.
Zlikwidujemy - tak jak zapowiadaliśmy - ulgę związaną z obrotem zabytkiem, czyli ulgę, która była wskazywana jako możliwość optymalizacji podatkowej. Natomiast, jeśli ktoś będzie chciał inwestować, remontować taki zabytek, to pod ścisłą kontrolą konserwatora, po akceptacji na podstawie określonych w ustawie dokumentów będzie mógł takiego odliczenia podatku dokonać - powiedział Soboń.
Po przyjęciu projektu zmian podatkowych przez rząd postawimy zaawansowane kalkulatory do obliczenia wysokości podatku w konkretnej sytuacji - zapowiedział Soboń.
To nie jest tak, że system podatkowy w Polsce jest prosty. Nie jest łatwo podatnikom zrozumieć wszystkie szczegóły, które związane są i z samym systemem, i ze zmianami, które proponujemy. Ale on nie był prosty i w roku '21, i w roku '20, w roku '19. Niestety taka jest rzeczywistość, że w ramach tego systemu mamy różnego rodzaju kliny podatkowe, różnej wysokości uzyskania przychodu, różne grupy zawodowe płacą składki albo ich nie płacą - powiedział wiceminister finansów.
Planowane zmiany podatkowe obniżające stawkę PIT z 17 proc. do 12 proc. będą kosztowały budżet państwa w sumie 15 mld zł, z czego niespełna 7 mld zł w tym roku; pozostała kwota nie wpłynie do budżetu w 2023 roku - powiedział Soboń.
Wyjaśnił, że jedną szesnastą, jeśli chodzi o skutki obniżenia stawki PIT, odczują samorządy, którym rząd zapewni finansowanie kwoty ubytku poprzez regułę stabilizującą.
Dodał, że reguła wynika z przepisów z października ubiegłego roku i działa przede wszystkim poprzez subwencję rozwojową.
Ta subwencja rozwojowa będzie wyrównała ten ubytek na rzecz samorządów - powiedział wiceszef MF.
Wiceszef resortu finansów wskazał, że przygotowywany projekt zmian w podatkach trafi teraz do uzgodnień międzyresortowych, a potem na Stały Komitet Rady Ministrów.
Chcielibyśmy na najbliższym SKRM odbyć dyskusję i potem skierować projekt na Radę Ministrów - powiedział.
Zależy nam na tym, żeby jeszcze w ostatnim kwietniowym terminie Sejm rozpoczął już prace parlamentarne - dodał wiceminister.
Soboń wyjaśnił także, że seniorzy, którzy zamiast emerytury zechcą kontynuować pracę, będą mogli skorzystać z PIT zero. Powiedział również, że osoby, które pracują w komisjach wyborczych albo w państwowych komisjach egzaminacyjnych, gdzie wynagrodzenia są bardzo niskie, nie będą obciążane składką zdrowotną.
Limit to 6 tys. zł - wytłumaczył. Mamy po tych zmianach system podatkowy, który jest bardziej przewidywalny, stabilny i bardziej progresywny niż w roku 2021 - zaznaczył.