Cenne zabytki skradziono z Muzeum Zegarów w Jędrzejowie w woj. świętokrzyskim. Złodzieje dostali się do budynku forsując kraty w oknach. W muzeum był zainstalowany alarm, pracował także dozorca. Policja ustala, jak doszło do kradzieży. Prowadzona jest również dokładna inwentaryzacja zabytkowych zegarów.

REKLAMA

Złodzieje ukradli m.in. zegar wahadłowy w rokokowej szafce z dedykacją dla króla Jana Kazimierza, zegar kaflowy z XVIII wieku, XIX-wieczny zegarek kieszonkowy powlekany złotem i XVII-wieczny zegar mechaniczny z herbem Ostoja.

Policja nie wie jeszcze, czy skradziono inne eksponaty. Cały czas trwają

działania funkcjonariuszy, którzy sprawdzają po kolei wszytkie pomieszczenia muzeum.

Posłuchaj reportera RMF Pawła Świądra, który ogladał straty wyrządzone przez złodziei w jędrzejowskim muzeum zegarów:

Muzeum Zegarów w Jędrzejowie powstało, kiedy rodzina Przypkowskich przekazała w 1962 na rzecz państwa zbiory gromadzone przez nich od końca XIX wieku. Znajduje się tam jedna z największych na świecie kolekcja zegarów słonecznych, mechanicznych i klepsydr.

Według policyjnych statystyk, do największej liczby kradzieży dzieł sztuki i zabytków dochodzi w Krakowie. Funkcjonariusze mówią, że wynika to głównie z charakteru miasta – tam po prostu znajduje się najwięcej dzieł sztuki.

Tylko w tym roku w Krakowie doszło do 20 kradzieży obrazów. Złodzieje włamywali głównie się do słabo zabezpieczonych mieszkań prywatnych kolekcjonerów. Zginęły m.in. płótna Malczewskiego, Hofmana, Karpińskiego i Setkowicza.

14:55