Wyniki ankiety przeprowadzonej na zlecenie jednego z brytyjskich muzeów wskazują, że świadomość współczesnych Brytyjczyków kształtowana jest w równym stopniu przez lekcje historii jak i filmy z Hollywood.
Zdaniem 10 procent Brytyjczyków, Adolf Hitler był postacią fikcyjną, a król Artur rządził kiedyś Wielką Brytanią. Takie mgliste pojęcie o historii jest między innymi wynikiem filmów jakie docierają na Wyspy zza Atlantyku.
Znakomitym tego przykładem może być postać Conana Barbarzyńcy, w którą wcielił się Arnold Schwarzenegger – dziś gubernator Kalifornii. Według ankiety tyle samo Brytyjczyków wierzy w jego istnienie, ilu nie wierzy w istnienie Winstona Churchila.
Brytyjczycy protestują szczególnie, gdy Hollywood wypacza ich wersję wydarzeń historycznych. Wyspiarzom nie przeszkadza natomiast fakt, że do dziś encyklopedia Britanica nie wspomina o roli polskich matematyków, jaką odegrali w złamaniu kodu Enigmy.