W poniedziałek mamy poznać ostateczny komunikat w sprawie kopalni w Turowie. Piątkowe rozmowy strony czeskiej i polskiej ostatniej szansy nie zakończyły się jeszcze podpisaniem porozumienia. "Potrzebujemy czasu" - zakomunikowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W ostatnich dniach ropa naftowa na rynkach globalnych potaniała, ale to nie oznacza, że na tankowanie do pełna nagle będziemy wydawać mniej.
"Potrzebujemy jeszcze czasu". To słowa minister klimatu i środowiska Anny Moskwy, które padły w trakcie błyskawicznej piątkowej konferencji prasowej. To właśnie w piątek miało dojść do podpisania porozumienia ze stroną czeską w sprawie kopalni w Turowie.
Ciąg dalszy i prawdopodobnie dopięcie ostatecznego porozumienie w sprawie Turowa będzie najważniejszym wydarzeniem na polskiej scenie gospodarczej.
Jak wynika z wypowiedzi minister Moskwy - ostateczne szczegóły mamy poznać w poniedziałek. Chęć zakończenia sporu deklarują obie strony.
Czasu potrzebuje też marszałek województwa libereckiego Martin Puta, który chce, żeby z warunkami porozumienia zapoznał się nowo powstający czeski rząd.
Przyszły tydzień to prawdopodobnie kolejne podwyżki cen paliw. Ostatnio obserwowaliśmy jednak spadki cen ropy naftowej na globalnych rynkach.
Największa zmiana nastąpiła w czwartek, kiedy baryłka potaniała z poziomu ponad 84 dolarów do nieco ponad 80.
Ta "przecena" to był poniekąd efekt oczekiwań na decyzję grupy OPEC+, która ostatecznie nie zdecydowała, że ropy na rynek będzie trafiało jeszcze więcej, niż do tej pory ustalono.
W piątek baryłka znów podrożała, ale do około 82 dolarów. To, że jest nieco taniej, nie oznacza jednak, że na stacjach paliwa również potanieją.
Przeniesienie cen globalnych na rynek detaliczny zajęłoby około 2-3 tygodni, jeżeli mówilibyśmy faktycznie o spadkowym trendzie utrzymującym się przez tydzień, dwaGrzegorz Maziak, e-petrol.pl
Według Biura Maklerskiego Reflex, średnie ceny oleju napędowego przebiły w mijającym tygodniu barierę 6,00 zł.
Portal e-petrol.pl przewiduje, że za Pb95 w nowym tygodniu możemy płacić nawet 6,14 zł. Nieco droższy może być olej napędowy. Litr autogazu może być wydatkiem rzędu 3,23 zł.