Czy odwołany dwa dni temu dyrektor Śląskiej Regionalnej Kasy Chorych Andrzej Sośnierz powróci na stanowisko? Jak się okazuje takie „zmartwychwstanie” jest możliwe. Prawdopodobnie dojdzie do niego już jutro.
Odwołanie Sośnierza to element wojny pomiędzy śląską kasą, a prezesem Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Najpierw UNUZ próbował odwołać Sośnierza za wprowadzenie kart chipowych i systemu rejestracji świadczeń „Start”. W końcu mu się to udało - za trzecim razem. Odwołanie Sośnierza było możliwe, ponieważ dwóch prawicowych przedstawicieli w radzie kasy zagłosowało tak, jak przedstawiciele SLD. Wywołało to burzę, tym bardziej, że Sośnierza odwołano w chwili, gdy Naczelny Sąd Administracyjny wstrzymał decyzję o oddaniu przez śląską kasę ponad 130. milionów złotych innym kasom. Głosowanie nad odwołaniem było tajne, nie wiadomo, jak kto głosował, ale jego efekt wywołał burzę na prawicy. Dlatego jutro Sośnierz ma wrócić na stanowisko. Jeżeli do tego nie dojdzie, to radni Unii Wolności, marszałek województwa i jego zastępca będą wnosić o nadzwyczajną sesję sejmiku samorządowego. Posłuchajcie też relacji reportera RMF, Przemysława Marca.
Foto: Archiwum RMF
15:50