Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie poda się do dymisji – oświadczył przewodniczący KRRiT Juliusz Braun po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady. Mimo to, dymisje złożyli: Danuta Waniek i Waldemar Dubaniowski. Prezydent jednak ich nie przyjął.
Juliusz Braun tłumaczył, że nie zamierza podać się do dymisji, przynajmniej do czasu zakończenia przesłuchań wszystkich członków KRRiT przed sejmową komisją śledczą badającą tzw. aferę Rywina.
Ostateczną decyzję o ew. dymisji podejmie - jak powiedział - po spotkaniu z prezydentem Kwaśniewskim i uzyskaniu gwarancji odpartyjnienia Rady: Decyzję taką jestem gotów podjąć w każdej chwili, gdy otworzy to możliwość skonstruowania Rady na całkowicie nowych zasadach.
Braun dodał również, że matactwa dotyczące ustawy o rtv, o których mówił w sobotę przed sejmową komisją śledczą, owszem miały miejsce, ale poza Radą: Z pełną odpowiedzialnością pragnę powtórzyć, że moim zdaniem większość tych nieprawidłowości miało miejsce już po przejęciu projektu (ustawy o rtv, przyp. RMF) przez rząd. Przypominam jednocześnie, że z chwilą przekazania projektu premierowi, w styczniu ubiegłego roku, Krajowa Rada zakończyła własne prace nad ustawą - mówił Braun. Posłuchaj relacji reporterki RMF Agnieszki Burzyńskiej:
Do dymisji wezwał członków Rady Aleksander Kwaśniewski, gość wczorajszych "Faktów" RMF. Prezydenta zaniepokoiły właśnie zeznania Juliusza Brauna przed sejmową komisją śledczą.
W KRRiT zasiadają 4 osoby delegowane przez Sejm, 3 - przez prezydenta i 2 wybrane przez Senat. Danuta Waniek i Waldemar Dubaniowski są przedstawicielami prezydenta. Ze stanowiska nie zrezygnował trzeci z nominowanych przez Aleksandra Kwaśniewskiego, sekretarz Rady Włodzimierz Czarzasty.
Zasady odwoływania członków KRRiT
Foto: Archiwum RMF
10:00