Wbrew zapewnieniom Leszka Millera i jego najbliższych współpracowników, SLD owski rząd był zainteresowany obroną Polsatu przed zakupem tej telewizji przez Agorę. Takie nowe fakty ujawnił Jarosław Selin, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zeznając dziś przed komisją śledczą.
Wcześniej lewicowi prominenci zarzekali się przed komisją, że nie byli w ogóle zainteresowani sprawami sprzedaży Polsatu.
O tym zaangażowaniu rządu - według Sellina - najlepiej świadczy rozmowa z Zygmuntem Solorzem, która odbyła się w Kancelarii Premiera w obecności samego szefa rządu.
Prezes Polsatu opowiedział później o tym Wiesławowi Walendziakowi i Selinowi. I na tym spotkaniu zadano prezesowi Zygmuntowi Solorzowi pytanie: Co moglibyśmy dla ciebie zrobić, żebyś nie sprzedał się Agorze?.
W zamian za nie oddawanie się w ręce Agory, która jak wiadomo była zainteresowana zakupem Polsatu, Solorz miał postawić rządowi 5 warunków - m.in. przyznanie Polsatowi kolejnej koncesji.
Ciekawe były również zeznania dotyczące samej propozycji korupcyjnej. Według Selina moment złożenia takiej oferty przez Rywina był wymarzoną do tego chwilą. Wymarzoną wbrew temu, co mówili członkowie rządu, którzy jak jeden mąż podkreślali, że proponowanie łapówki nie miało sensu, ponieważ rząd zawarł z Agorą kompromis.
Sellin podkreślał jednak, że ten kompromis był bardzo odległy, ponieważ musiał przejść jeszcze przez sejmowe komisje, sam Sejm, a potem Senat. Gwarancji na pomyślne dla Agory rozwiązanie nie było więc żadnych.
W tym świetle wydaje się bardziej zrozumiałe niecierpliwe naleganie Rywina, by układ z Agorą przybrał formę pisemnego zobowiązania, a także dużej wiarygodności nabierają jego groźby, że jeśli nie dojdzie do tego układu, będzie można tę dobrą dla Agory autopoprawkę wyeliminować.
Przez całe przesłuchanie powracał też wątek telewizji publicznej, a ściśle rzecz ujmując jej prezesa, który, odkąd prezesem został, wprowadził białoruskie standardy w informowaniu społeczeństwa - jak powiedział Sellin.
TVP z lubością pomijała niekorzystne dla premiera i prezydenta fakty i z taką samą lubością pokazywała czołowych SLD-owskich polityków podczas mniej ważnych, ale za to propagandowych wydarzeń.
Zeznaniom Jarosława Sellina w sali kolumnowej przysłuchiwała się reporterka RMF Agnieszka Burzyńska. Posłuchaj jej relacji:
Foto Archiwum RMF
22:25