Zima coraz bliżej, temperatura spada już poniżej zera - zwykle o tej porze tłoczno robi się w schroniskach dla bezdomnych. Są jednak bezdomni, którzy nie chcą korzystać z noclegowni - nimi mają się zająć Lotne Brygady Brata Alberta.

REKLAMA

Członkowie rzeszowskiego stowarzyszenia wspólnie ze strażą miejską, kolejarzami oraz pracownikami MOPS-u utworzyli specjalne zespoły, które mają pomagać bezdomnym koczującym na dworcach.

Co tydzień grupa będzie patrolować poczekalnie i namawiać bezdomnych do skorzystania z pomocy, jaką oferuje im schronisko. Choć dla wielu z nich pobyt w noclegowni jest ostatecznością, to wolontariusze nie tracą nadziei, że dzięki akcji uda im się uratować choćby jednego bezdomnego.

Z członkami lotnej brygady Brata Alberta rozmawiał reporter RMF Piotr Stabryła. Posłuchaj:

20:50