Rybnicka policja zatrzymała trzy osoby, które mogą mieć związek ze śmiercią 20-letniego Piotra. "Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań, trwają przesłuchania" - powiedziala sieci RMF FM rzecznik prasowy komendy w Rybniku, Aleksandra Nowara.

REKLAMA

Zatrzymani są teraz przesłuchiwani. Nie wiadomo jeszcze, czy są kibicami któregoś z klubów. W sobotni wieczór grupa kibiców śmiertelnie pobiła na przystanku autobusowym 20-letniego studenta. Piotr razem z kolegami wracał po meczu do domu. Dwóm chłopakom udało się uciec, trzeci zginął. Jak ustalił lekarz pogotowia, przyczyną śmierci chłopaka było złamanie kręgu szyjnego. Kibic miał też rany kłute na całym ciele, z jego uda lekarze wyjęli kawałek ostrza noża. Następnego dnia, w niedzielę do Rybnika przyjechało 50

kibiców Odry Wodzisław, zapalili znicze w miejscu tragedii, napisali "śmierć za śmierć" po czym "ruszyli na miasto". Pobili dwóch napotkanych 16-latków. Kibice Odry Wodzisław zapowiedzieli liczny udział w czwartkowym pogrzebie kolegi.

foto RMF FM

10:40