Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w Polsce odnotowano właśnie najwyższy od półtora roku realny wzrost wynagrodzeń. W niektórych branżach podwyżki są bardziej znaczące niż w innych. O ile więcej zarabiają Polacy i jakie są dalsze prognozy dotyczące zarobków?
Wynagrodzenia w Polsce wreszcie zaczęły rosnąć. Przynajmniej na to wskazują statystyki. GUS odnotowuje najwyższy od półtora roku wzrost zarobków.
W liczbach bezwzględnych wynagrodzenia wzrosły w Polsce statystycznie o 10,3 proc. Jeżeli odejmiemy od tego inflację, okaże się, że realnie w kraju zarabia się nieco ponad 2 proc. więcej niż przed rokiem.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2023 r. wyniosło 7379,88 zł.
Statystyki Głównego Urzędu Statystycznego obejmują tylko firmy zatrudniające przynajmniej 10 pracowników. W mniejszych przedsiębiorstwach sytuacja wydaje się trudniejsza. Mimo to, trend jest zauważalny - ogólna koniunktura poprawia się i powinna poprawiać się dalej. Potwierdzają to również ekonomiści.
Spodziewamy się, że wynagrodzenia dalej będą rosnąć w tempie dwucyfrowym - przyznaje Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Oczywiście, wysokość tych podwyżek będzie zależeć od kondycji poszczególnych branż. Jak podaje GUS najlepszą sytuację można obserwować w transporcie, sektorze chemicznym i maszynowym. Najniższe wzrosty odnotowuje się w handlu, branży elektrycznej i drzewnej.
Przeciętne zatrudnienie we wrześniu było zbliżone do tego odnotowanego w analogicznym okresie 2022 roku. "W porównaniu do sierpnia zatrudnienie obniżyło się o blisko 6 tys. etatów, co potwierdza, że popyt na pracę pozostaje ograniczony. Jednocześnie przełożenie mniejszego popytu na pracę na stopę bezrobocia pozostaje ograniczone. Malejące obawy o wzrost bezrobocia wraz z rosnącymi wynagrodzeniami w ujęciu realnym przyczyniają się do poprawy koniunktury konsumenckiej, która leży u podstaw rodzącego się ożywienia gospodarczego" - napisano w komunikacie PKO BP
.