Ministerstwo Finansów chce powołania dwóch superinstytucji walczących z osobami unikającymi płacenia podatków - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Berenda. Taka propozycja pojawiła się w projekcie nowej ordynacji podatkowej, którą we wtorek ma przyjąć rząd.

REKLAMA

Pierwsza z instytucji, której powołania chce resort finansów, to Rada ds. Unikania Opodatkowania. Ma to być rada mędrców, której członkowie z jednej strony szukaliby luk w prawie, a z drugiej pełnili rolę biegłych w postępowaniach podatkowych.

Jeśli ktoś zostanie oskarżony o unikanie podatków, rada będzie pomagała ustalić prawdę. Koszt jej działania to 700 tysięcy złotych rocznie. Jej członkowie byliby powoływani przez ministra finansów na 4-letnią kadencję.

Dodatkowo minister chce utworzyć w swoim resorcie 20-osobową specjalną komórkę, która ma "rozpoznawać przypadki agresywnego planowania podatkowego". Mówiąc prościej - kosztujący 1,5 mln złotych rocznie urzędnicy mają sprawdzać w księgach finansowych, czy ktoś z nas nie unika podatków.

Obie te instytucje mają poprawić ściągalność podatków. Pytanie tylko, dlaczego trzeba do tego powoływać kolejnych urzędników?

(bs)