Sekta raelianie, która pod koniec ubiegłego roku poinformowała o narodzinach pierwszego na świecie sklonowanego dziecka, wciąż nie przedstawiła obiecanych dowodów na to, że dziewczynka o imieniu Ewa rzeczywiście jest klonem. Mimo to, informuje o narodzinach już trzeciego sklonowanego dziecka. Ma ono przyjść na świat w tym tygodniu w Japonii.
Trzecie dziecko sklonowane przez raelian ma się urodzić dzięki komórkom pobranym od chłopca, który zginął w wypadku. Sekta twierdzi, że posiada komórki dawcy, więc łatwo będzie można później przeprowadzić porównawcze testy DNA.
Narodziny pierwszych dwojga klonów, jeśli rzeczywiście nimi są, okryte były wielką tajemnicą. Nie było nawet dokładnie wiadomo, gdzie urodziły się dzieci. Można by zapytać dlaczego w przypadku Japonii jest inaczej. Przedstawiciel japońskiego oddziału sekty, Hideaki Numakura tłumaczy to tym, że Japończycy z łatwością zaakceptowali ruch raelian, który wierzy, że życie na ziemi zostało stworzone przez istoty pozaziemskie.
Japonia może się poszczycić największą liczbą zwolenników sekty raelian - jest ich tam ponad 6 tys., czyli więcej niż w jakimkolwiek innym państwie świata. Łącznie raelianie twierdzą, że mają 55 tys. wyznawców w 84 krajach.
17:50