Niektóre brytyjskie supermarkety zaczęły racjonować warzywa. Sprzedawcy skarżą się na opóźnienia w zaopatrzeniu.

REKLAMA

Ziemniaki, pomidory, papryki i ogórki na sztuki - niektóre brytyjskie supermarkety zaczęły racjonować warzywa i owoce.

W dwóch największych sieciach supermarketów można kupić tylko po trzy sztuki papryki, ogórków, trzy główki sałaty, brokuła i kalafiora.

Winna jest pogoda i kłopoty z transportem z Afryki Północnej.

Problemy mają także lokalni producenci żywności. Kolejne zmiany klimatyczne powodują niespodziewane wahania temperatury - skarży się Justin King, przedstawiciel organizacji zrzeszającej brytyjskich farmerów.

Kłopoty sprzedawców potęguje także brexit, np. często w supermarketach brakuje jaj. Powodem jest niedobór pracowników na kurzych fermach. W większości pochodzą oni z centralnej i wschodniej Europy.