To, że zbyt długie siedzenie przed komputerem nie służy naszemu zdrowiu wiadomo od dawna. Teraz okazuje się, że wielogodzinne wpatrywanie się w monitor komputera może nawet doprowadzić do śmierci – twierdzą naukowcy, którzy wyniki swoich badań opublikowali w najnowszym numerze "European Respiratory Journal".
Następstwa codziennego, wielogodzinnego wpatrywania się w ekran komputera mogą być podobne do tych, jakie dotykały ofiary zbyt długich i zbyt częstych podróży lotniczych. Autorzy raportu przytaczają historię młodego entuzjasty komputerów z Nowej Zelandii, który spędzał za klawiaturą 18 godzin dziennie.
Mężczyzna cudem uniknął śmierci, gdy w żyłach jego nóg utworzyły się skrzepy krwi, które następnie przedostały się do płuc. Stwierdzono u niego embolię płucną, czyli zjawisko zatykania żył. Do choroby dochodzi w wyniku zbyt długiego siedzenia w jednej pozycji.
Autorzy raportu alarmują, że w XXI wieku choroba ta może dotknąć tysiące osób pracujących przy komputerze. Ponieważ jest mała szansa na to, aby styl naszego życia i pracy miał się radykalnie zmienić, specjaliści mogą zalecić tylko jedno: możliwe częste przerwy w pracy przy komputerze oraz ćwiczenia nóg i stóp pod biurkiem.
Foto: Archiwum RMF
16:30