Rekordową liczbę zaległych urlopów wykryli inspektorzy pracy w opolskiej firmie budowlanej. Co zrobić, jeśli pracodawca nie daje urlopu? Razem z dziennikiem „Fakt” radzimy, jak egzekwować swoje prawa.

REKLAMA

Niewykorzystane dni urlopowe, wymuszanie rezygnacji z należnego odpoczynku w zamian za pieniądze, kłopoty z rozliczeniem nadgodzin… To tylko kilka przykładów nieprawidłowości w firmach. Pracownicy często godzą się z tym, bojąc się utraty pracy.

Jeden z zatrudnionych w firmie kierowników budowy ma aż 143 dni zaległego urlopu, czyli nie był na wczasach przez 5 lat. Gdyby chciał wykorzystać urlop w całości, mógłby nie przychodzić do pracy przez pół roku.

Inspektorzy wyliczyli, że ponad połowa zatrudnionych ma zaległe urlopy, łącznie 4783 dni. Inspektorzy nakazali wykorzystanie zaległych urlopów i za trzy miesiące mają ponownie sprawdzić firmę, czy wywiązała się z zaleceń.

Prawo do urlopu jest jednym z podstawowych praw pracowniczych, a zarazem podstawowym obowiązkiem pracodawcy. Brak urlopu przez tak długi okres ma wpływ na stan bezpieczeństwa pracy – koncentracja pracowników jest tu istotna, zwłaszcza w budownictwie, gdzie rejestrujemy największą liczbę wypadków - mówi inspektor pracy Lesław Kinel.

Z kolei w dużej firmie spożywczej na Opolszczyźnie pracownikom zaproponowano 60 procent wynagrodzenia w zamiana za rezygnację z korzystania z urlopów. To niezgodne z prawem pracowniczym – komentuje Kinel:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Innym problemem, o który pytali nasi słuchacze przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu, były nadgodziny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Jak więc walczyć o swoje prawa? Jeśli nie uda się polubownie załatwić sprawy, można oczywiście wnieść sprawę do sądu.

Należy zacząć od napisania i złożenia pozwu. W pozwie pracownik powinien zawrzeć następujące informacje – tłumaczy Bohdana Bieńka z Sądu Pracy w Olsztynie - oznaczyć sąd, do którego wnosi swoje pismo; oznaczyć strony, tzn. kto jest powodem a kto pozwanym, powinien podać dane adresowe swego pracodawcy oraz krótko zaznaczyć, czy domaga się zasądzenia wynagrodzenia czy przywrócenia do pracy, czy odszkodowania.

Takiej osobie przysługuje adwokat – zaznacza Bieńka. Jeśli nie jest w stanie opłacić pełnomocnika, powinien zwrócić się do sądu o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Dodajmy, że pracownik nie ponosi kosztów procesu chyba, że sprawę przegra. Wtedy sąd może podjąć decyzję o obciążeniu pracownika.

Jak walczyć o swój urlop, przeczytacie także dziś w dzienniku "Fakt".