Wszystko wskazuje na to, że Polsce grozi „wojna dorszowa” ze Skandynawią. W ostatnim czasie bowiem na naszym rynku pojawiła się ogromna liczba rosyjskich dorszy. Ryby te sprzedają - bardzo tanio - skandynawskie firmy działające w naszym kraju.
Tak wielka ilość tanich dorszy oznacza, że polscy rybacy albo już mają, albo wkrótce będą mieć kłopoty ze sprzedażą ryb złowionych w Bałtyku. Co ciekawe, jak wyjaśnia szef Krajowej Izby Rybackiej Maciej Dlouchy, dorsze w sklepach wcale nie tanieją, choć jest ich więcej, niż można sprzedać.
Wygląda więc na to, że skandynawskie firmy kupują tanie ryby i sztucznie zawyżają ich ceny.
Foto: Archiwum RMF
10:15