Sejm uchwalił nowelizację ustaw podatkowych, które wdrażają rozwiązania zapisane w Polskim Ładzie. Za głosowało 235 posłów, 217 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Jak ostatecznie ma wyglądać podatkowa rewolucja?
Prawo i Sprawiedliwość złagodziło swoje plany podwyższania podatków - zwłaszcza samozatrudnionym. Wyższe podatki będą płacić ci przedsiębiorcy, którzy dziś miesięcznie zarabiają na rękę powyżej 10 tysięcy złotych.
Jeżeli natomiast chodzi o osoby pracujące na etacie - to stracą te, które dziś zarobkami netto przekraczają 7 tysięcy złotych.
Zmienią się zasady odliczania składki zdrowotnej - teraz wynosi ona 9 proc. dochodu, ale 7,75 proc. części składki podlega odliczeniu od podatku. Uchwalona ustawa to odliczenie likwiduje.
W większości Polacy jednak na tych zmianach podatkowych zyskają. Zwłaszcza ci zarabiający poniżej średniej krajowej. Do tego każda emerytura do 2,5 tys. zł będzie zwolniona z podatku.
Polski Ład trafi teraz do Senatu, który będzie miał 30 dni na wniesienie poprawek. Całość wróci potem do Sejmu i ostatecznie musi zostać podpisana przez prezydenta do końca listopada - tak żeby mogła wejść w życie od nowego roku.
Przedsiębiorcy i księgowi narzekają, że to ekspresowe tempo da im mało czasu na zrozumienie i wdrożenie bardzo skomplikowanych zmian.