Do Polski płynie za mało gazu ze wschodu. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podało, że od wczoraj nie dostaje od spółki RosUkrEnegro zakontraktowanych dostaw 5 milionów metrów sześciennych na dobę Brakujący gaz jest uzupełniany z podziemnych magazynów.
PGNiG prowadzi jednocześnie z RosUkrEnergo rozmowy w sprawie zwiększenia dostaw zakontraktowanego gazu ze Wschodu - poinformował prezes PGNiG Michał Szubski. Toczą się rozmowy. Chcielibyśmy, aby na przełomie kwietnia i maja zwiększono dostawy gazu po tym, jak od 1 stycznia RosUkrEnergo przestało nam ten gaz dostarczać - powiedział Szubski.