Sieć sklepów należących do Brytyjskiego Czerwonego Krzyża zrezygnowała w tym roku z wystaw o tematyce religijnej. BCK obawia się, ze chrześcijańskie symbole religijne mogą obrazić uczucia religijne muzułmanów mieszkających na Wyspach.
BCK ma w całej Wielkiej Brytanii ponad 400 sklepów. Sprzedają one głównie używaną odzież i przedmioty wyprodukowane przez niepełnosprawnych. W tym roku, zamiast stajenki betlejemskiej, na ich wystawach będzie sztuczny śnieg i migające światła.
Rzecznik BCK mówi, że jest to organizacja świecka i nie musi przestrzegać żadnych tradycji, nie tylko chrześcijańskich.
Dla większości Brytyjczyków święta są jedynie przerwą w pracy i okazją do spotkań. Tylko co szósty Brytyjczyk określa się jako wierzący.
21:55