Choć ostatecznej decyzji o połączeniu zakładu z Rudy Śląskiej z katowicką kopalnią "Wujek" jeszcze nie ma, ale wkrótce ma być gotowy specjalny raport w tej sprawie. Holding chce połączyć kopalnie ze względów ekonomicznych.

REKLAMA

Jak zwykle o takich zmianach decydują czynniki ekonomiczne - tłumaczy Ryszard Fedorowski rzecznik holdingu. Za 7 miesięcy kopalnia "Śląsk" notuje niemal 35-milionową stratę. Stało się tak, bo w zakładzie spadło wydobycie. Trzeba je było ograniczyć ze względów bezpieczeństwa. W kopani istnieje wiele podziemnych zagrożeń, a ich likwidacja kosztuje.

Górnicy boją się połączenia zakładów. Każda próba połączenia czy dokonane połączenia kończy się likwidacją - mówi jeden z nich.

Jednocześnie pracownicy kopalni zapowiadają, że wydobycia nie będą przerywać, ale nie zamierzają też tylko czekać... Kiedy niedawno w kopalni pojawili się specjaliści z kopalni „Wujek” nie pozwolono im zjechać na dół.