Potwierdziły się ustalenia dziennikarzy RMF FM - Paweł Gruza zrezygnował z kierowania pracami zarządu PKO BP oraz ubiegania się o pełnienie funkcji prezesa zarządu. To oznacza, że w ciągu dwóch lat największy polski bank będzie miał już piątego prezesa.
"Złożona rezygnacja, zgodnie z informacją zawartą w jej treści, nie oznacza rezygnacji Pawła Gruzy z uczestnictwa w składzie zarządu banku ani z pełnienia funkcji wiceprezesa zarządu banku" - napisano w komunikacie PKO BP.
Według ustaleń naszych dziennikarzy Gruza stracił stanowisko, ponieważ od sierpnia otrzymał zgody Komisji Nadzoru Finansowego na zostanie pełnoprawnym prezesem PKO BP. Formalne był wiceprezesem PKO BP jedynie pełniącym obowiązki prezesa.
Zgody KNF nie było, bo ta instytucja jest kontrolowana przez ludzi premiera Mateusza Morawieckiego, natomiast Gruza jest uznawany za człowieka Jacka Sasina i Elżbiety Witek.
Gruzę na stanowisku prezesa może zastąpić Robert Pietryszyn - szef rady nadzorczej PKO BP.
Kandydatem jest też Jerzy Kwieciński, obecny wiceprezes Pekao SA.
Paweł Gruza został powołany do zarządu PKO BP 8 sierpnia 2022 r. Powołano go na prezesa banku pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego. Do tego czasu miał pełnić funkcję wiceprezesa kierującego pracami zarządu.
Wcześniej prezesem PKO BP była Iwona Duda, która po rezygnacji w sierpniu 2022 r. została członkinią Rady Polityki Pieniężnej.