Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj wieczorem zostaną wznowione rokowania izraelsko-palestyńskie, dotyczące kwestii bezpieczeństwa - podała rano izraelska wojskowa rozgłośnia radiowa.
Do spotkania wysokiej rangi przedstawicieli służb bezpieczeństwa, obu stron konfliktu dojdzie zapewne na przejściu granicznym między Izraelem a Strefą Gazy w Erezie. Zapowiedziom wznowienia rokowań towarzyszy fala przemocy. Armia izraelska ostrzelała wczoraj wieczorem cele w północnej części Strefy Gazy, raniąc cztery osoby, w tym 10-letniego chłopca. W wyniku ataku zniszczony został opuszczony posterunek policji, siedziba organizacji Al Fatah, na czele której stoi Jaser Arafat. Od objęcia na początku marca urzędu premiera Izraela przez przywódcę prawicy, Ariela Szarona, do rozmów funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa doszło tylko raz - w ubiegłym tygodniu. Zakończyły się one jednak poważnym incydentem: wymianą ognia na przejściu w Erezie. Poważnie ucierpiał wtedy samochód wiozący trzech przedstawicieli delegacji palestyńskiej. Ciężko ranni zostali dwaj członkowie ochrony z osobistej gwardii Jasera Arafata, tzw. Force 17. Bezpośrednio po zdarzeniu strony oskarżały się wzajemnie o wywołanie strzelaniny. Sprawa odpowiedzialności za incydent nie została dotychczas rozstrzygnięta. Liczba zabitych w trwających od pół roku niepokojach izraelsko-palestyńskich sięga już 500 osób, w większości Palestyńczyków.
foto EPA
10:45