​Pakistan ogłosił przetarg na zakup 10 dostaw skroplonego gazu ziemnego i chciał na ten cel wyłożyć miliard dolarów. Nikt jednak się nie zgłosił - sprzedawcy mają obawy przed handlem z krajem na granicy kryzysu gospodarczego.

REKLAMA

Pakistan pilnie potrzebuje dostaw skroplonego gazu ziemnego. W związku z tym państwowa firma Pakistan LNG ogłosiła przetarg na 10 dostaw gazu w okresie lipiec-wrzesień, oferując miliard dolarów. Nikt jednak nie wziął w nim udziału - podaje Bloomberg.

Brak ofert pokazuje skalę niedoborów LNG, jak i niechęć dostawców do sprzedaży surowca krajowi będącego na granicy kryzysu gospodarczego. Ceny gazu skroplonego w Azji wzrosły od połowy czerwca o ponad 70 proc., co jest spowodowane wojną w Ukrainie (i rywalizacją z Europą o dostawy LNG) oraz awarią w terminalu Freeport LNG w Teksasie. Ciosem dla samego Pakistanu była także awaria elektrowni wodnej Neelum-Jhelum.

Jak wyliczają dziennikarze, to już czwarty raz w ciągu dwóch miesięcy, kiedy Pakistan nie jest w stanie zakupić LNG. Jedynym dostawcą, który był zainteresowany w ostatnim czasie interesami z Pakistanem był katarski Qatar Energy, który zaoferował Islamabadowi surowiec za bardzo wysoką kwotę.

Mocarstwo nuklearne przeżywa poważny kryzys energetyczny - przerwy w dostawach są częste, a inflacja przekroczyła 20 proc. Rząd negocjuje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym wsparcie.