Władze Opola chcą zerwać umowy z dzierżawcami dwóch lokali gastronomicznych. Prokuratura oskarża ich o wręczanie łapówek urzędnikom ratusza. Dzierżawcy zapowiadają, że podadzą miasto do sądu, jeżeli umowa zostanie rozwiązana jeszcze przed rozpoczęciem procesu.
W Opolu najdrożej jest w pubach i kawiarniach położonych wokół ratusza – siedziby władz Opola. W każdym z lokali mnóstwo gości - latem jeszcze więcej, bo przy każdym stoi ogródek. Niejeden restaurator chciałby w takim miejscu prowadzić swoją działalność. Ci, co bardzo chcieli, wiedzieli jak to można zrobić.
Mówi się, że jeszcze do niedawna w ratuszu za przychylność niektórych osób w mieście można było zrealizować swoje marzenia o posiadaniu świetnego klubu z dobrą kuchnią. Czy właściciele dwóch pubów padli ofiarą łapówkarskiego systemu jaki obowiązywał w opolskim ratuszu? O tym rozstrzygnie sąd.