Pracujemy nad zakresem i sposobem wdrożenia unijnego rozwiązania dotyczącego tzw. opłaty solidarnościowej od nadmiarowych zysków w obszarze polityki energetycznej - poinformowała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
Danina solidarnościowa, opłata solidarnościowa wprowadzona w obszarze polityki energetycznej UE, dotyczy wszystkich krajów członkowskich i jest związana z tzw. nadmiernymi zyskami, które w poszczególnych sektorach przemysłu - głównie tego związanego z energetyką - powstały, w związku z kryzysem energetycznym i w związku z wahaniami cen surowców - powiedziała w środę w Londynie dziennikarzom Rzeczkowska, pytana przez PAP, czy w MF trwają prace dot. unijnego rozporządzenia.
Chodzi o rozporządzenie Rady (UE) z października 2022 r. w sprawie interwencji w sytuacji nadzwyczajnej w celu rozwiązania problemu wysokich cen energii.
Polska jest zobowiązana, tak jak inne kraje członkowskie, do wdrożenia rozwiązań, które tutaj rozporządzenie unijne wskazało - powiedziała szefowa MF.
Pracujemy w tej chwili nad zakresem, nad tym, w jaki sposób to rozwiązanie wdrożyć. I też tutaj ten oddech Komisji Europejskiej - przyznam - czujemy na szyi - dodała minister.
Pomysł podatku od nadmiarowych zysków koncernów pojawił się już we wrześniu 2022 roku. Przedstawiał go wicepremier Jacek Sasin. Opłata miała objąć nie tylko spółki energetyczne, ale także inne duże firmy. Doprowadziło to do dużych spadków na giełdzie i sporej krytyki ze strony biznesu, więc rząd wycofał się z pomysłu rakiem.
W ostatnich tygodniach temat jednak znowu odżył. Sasin informował, ze resort klimatu we współpracy z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Aktywów Państwowych pracują "nad stworzeniem takich mechanizmów, które również wyrównałyby te dysproporcje, czyli te zyski, które wynikają nie z rozszerzenia działalności, jakichś nowych rozwiązań, tylko ze wzrostu cen na rynku".
Mamy do czynienia z regulacjami unijnymi i z monitowaniem ze strony Komisji Europejskiej wprowadzenia tych rozwiązań podatkowych nie tylko - jak to zrobiliśmy - dla sektora energetycznego, ale także dla paliwowego i węglowego - mówił w Świnoujściu Sasin.
Nowy podatek dotknie m.in. państwowego giganta PKN Orlen, którego ubiegłoroczny zysk wyniósł ponad 42 mld zł.