Prokuratura w imieniu rodzin ofiar Piotra Domańskiego domaga się po kilkadziesiąt tysięcy złotych odszkodowania. Powodem jest pogarszająca się sytuacja życiowa rodzin zamordowanych taksówkarzy i parkingowego. Na wokandę trafiła pierwsza ze spraw odszkodowawczych przeciwko skazanemu na dożywocie potrójnemu zabójcy.
Ważniejsze od kwot jest to, czy Domański będzie mógł kiedykolwiek zapłacić odszkodowanie. Prokuratura wie, że może to być trudne, ale jak twierdzi, z moralnego punktu widzenia, pokrzywdzone osoby powinny mieć jakąś satysfakcję.
Domański odsiaduje dożywotni wyrok, a w więzieniu traktowany jest jak niebezpieczny przestępca. Oznacza to, że nie ma prawa do pracy. Nie ma żadnych dochodów ani majątku. Nie mógłby więc spłacić ewentualnego odszkodowania.
Pełnomocnik Domańskiego właśnie z tego powodu zwrócił się do sądu o odrzucenie pozwu.
Foto: Archiwum RMF
06:15