Osoby, które bez własnej winy popadły w długi i nie są w stanie ich spłacić, od 31 marca będą mogły ogłosić tzw. upadłość konsumencką. Możliwość taką stwarza wchodząca w życie 31 marca nowelizacja ustawy "Prawo upadłościowe i naprawcze".

REKLAMA

Upadłość konsumencką będzie można ogłaszać nie częściej niż raz na 10 lat. Dłużnik, który to zrobi, będzie musiał spłacić osobie lub firmie, od której pożyczył pieniądze część długu, a pozostały zostanie mu umorzony. Wtedy będzie mógł dorabiać się majątku od nowa, bez obawy, że zlicytuje go komornik.

Rozpoczynając postępowanie w sprawie o upadłość konsumencką, trzeba będzie wystąpić do sądu rejonowego - właściwego dla miejsca zamieszkania dłużnika - i zapłacić 200 zł wpisowego. Sąd po przeanalizowaniu sytuacji finansowej dłużnika i stwierdzeniu, że jest ona zła, ogłosi jego upadłość i opracuje plan spłaty długów.

Upadłość nie zostanie ogłoszona, jeżeli: długi zostały zaciągnięte przez osobę, która już w momencie ich zaciągania była niewypłacalna, gdy dłużnik straci pracę z własnej winy (np. został zwolniony dyscyplinarnie) albo gdy dobrowolnie zgodził się na zwolnienie.