Wstępna wersja raportu komisji poszukującej broni masowego rażenia wskazuje, że w Iraku nie udało się znaleźć żadnej takiej broni - ujawnia dziś dziennik "The New York Times". Podejrzenie Iraku o posiadanie takiej broni było powodem numer jeden wojny.
Iracka broń masowego rażenia to był powód numer jeden wojny w Iraku. W styczniu tego roku prezydent Bush mówił: Do tej pory nie zobaczyłem żadnego dowodu, na to, że on się rozbrajają. Dla Saddama Husajna czas się kończy. Musi się rozbroić. Czuję mdłości i zmęczenie na myśl o tych jego grach i oszustwach.
Część raportu ujrzy światło dzienne jeszcze we wrześniu. Nie jest do końca jasne co będzie zawierał raport, dlatego że szef komisji, były inspektor rozbrojeniowy ONZ, David Key zbiera jeszcze ostatnie informacje i wciąż pisze tekst raportu.
Jego komisja pracowała w Iraku od czterech miesięcy, między innymi przeszukując podejrzane miejsca i przesłuchując irackich naukowców, których podejrzewano o udział w pracach nad bronią masowego rażenia. Żadnej zakazanej broni nie znaleziono. Odkryto do tej pory tylko elementy aparatury, która mogła być wykorzystana nie tylko do celów pokojowych, ale także do budowy broni chemicznej czy biologicznej oraz ślady substancji, które mogły być półproduktami.
Raport ma cytować zeznania przynajmniej jednego oficera irackiej służby bezpieczeństwa, który potwierdził, że osobiście uczestniczył w pracach nad nielegalną bronią. Ogłoszenie raportu może podsycić tylko falę krytyki, z jaką Kongres przyjmuje niepowodzenie w odkryciu broni, której istnienie było pretekstem do wojny. Dlatego zdaniem dziennika CIA podkreśla wciąż wstępny charakter dokumentu.
21:15