Policja zlikwidowała kolejne laboratorium produkujące amfetaminę. Wytwórnia znajdowała się w Michalinie pod Warszawą. Zatrzymano dwie osoby, prawdopodobnie podejrzane o związki z warszawskim światem przestępczym. Wytwórnia zaopatrywała w narkotyk warszawskie gangi.
W pomieszczeniach gdzie odbywała się produkcja policja znalazła 300 gramów amfetaminy (około 1000 porcji) oraz dużą liczbę odczynników potrzebnych do wytworzenia narkotyku: "Według wstępnych szacunków, w jednym cyklu produkcyjnym laboratorium było w stanie wyprodukować od 5 do 8 kilogramów narkotyku, czyli około 25 tys. ‘działek” wartych na czarnym rynku około 1,5 mln. zł" – powiedział rzecznik prasowy Komendy Głownej Policji Paweł Biedziak. Na gorącym uczynku zatrzymano dwóch mężczyzn: 50-letniego Leszka T. oraz 48-letniego Andrzeja A. Obaj byli wcześniej zatrzymywani przez policję za rozboje i kradzieże. Według policji, wśród przestępców coraz "modniejsze" są małe wytwórnie, które po wyprodukowaniu kilku kilogramów amfetaminy przenoszą się w inne miejsce. "Likwidacja takich fabryk możliwa jest dzięki stałej inwigilacji gangów" - tłumaczą funkcjonariusze. W zeszłym roku policja zlikwidowała 14
wytwórni amfetaminy, w tym - sześć.
foto Materiały operacyjne policji
14:00