"Ubezpieczenie grobu niewiele różni się od ubezpieczenia samochodu czy mieszkania. To taki sam składnik majątku" - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń. Jak dodaje, również w takim przypadku, trzeba dokładnie czytać umowę, jaką podpisujemy z firmą ubezpieczeniową.
Krzysztof Berenda: Na co możemy liczyć ubezpieczając grób najbliższych?
Marcin Tarczyński: Wszystko zależy od tego, ile warte jest to, co chcemy chronić. Istnieją przecież w Polsce takie nagrobki, które mogą mieć wartość przynajmniej kilkuletniego samochodu. To, co jest na cmentarzu: grób, nagrobek, to jest taki sam składnik majątku, jak mieszkanie czy samochód. Jeżeli grobowiec jest szczególnie cenny, to warto o takim ubezpieczeniu pomyśleć. Szczególnie, że to nie musi być osobne ubezpieczanie. Nie musimy udawać się po nie specjalnie do ubezpieczyciela i kupić tylko ubezpieczanie nagrobku. To może być i jest coraz częściej dodatek. Np. w jakimś rozszerzonym pakiecie do ubezpieczenia mieszkania. Czyli ubezpieczając mieszkanie, możemy sobie wybrać dodatkową opcję, w której ubezpieczamy nagrobek.
Czym różni się ubezpieczenie nagrobka od ubezpieczenia domu?
Ubezpieczanie nagrobka niespecjalnie różni się od ubezpieczenia każdego innego składnika majątku, jak np. domu. Ryzyko jest takie samo: kradzież, wandalizm, ogień, czy inny żywioł. Majątek jest taki sam, tylko inna jest jego wartość. Co do zasady ubezpieczenia jest to dokładnie to samo. Składka zależy od wartości.
Co nie podlega ubezpieczeniu w przypadku grobu?
Mogą nie podlegać elementy, które nie są na stałe zespolone z nagrobkiem np. ozdobne donice. Może też być tak, że ubezpieczenie nie pokryje ryzyka związanego z żywiołami. Oczywiście przypadki wandalizmu tak, jak najbardziej pożar. Natomiast może być tak, że ubezpieczenie nie pokryje strat związanych np. z osuwiskami ziemi na cmentarzu. I druga ważna rzecz: ubezpieczyciel może sobie zastrzec, że nie odpowiada za szkody, które wynikają z winy administracji cmentarza. Natomiast jeżeli doszło do tego, że nagrobek został zniszczony dlatego, że administracja cmentarza nie dopilnowała swoich obowiązków, to nadal przysługuje nam prawo do tego, żeby dochodzić swoich praw. Dochodzić bezpośrednio od administracji w momencie, kiedy nasze ubezpieczenie tego nie pokrywa.
Ile kosztuje takie ubezpieczenie?
Wszystko oczywiście zależy od tego, ile wart jest nagrobek. Jeżeli kilka tysięcy złotych, to składka roczna nie powinna przekroczyć złotych kilkudziesięciu. Np. 50 zł czy 60 zł. Natomiast jeżeli nagrobek jest więcej wart np. około 10 tysięcy złotych i więcej, to składki roczne będą sięgały stu złotych i więcej.