Budżet państwa w styczniu 2023 roku miał ponad 11 miliardów zł nadwyżki - przekazał na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

W styczniu tego roku zrealizowaliśmy budżet nadwyżkowy. Mamy nadwyżkę ponad 11 mld zł w budżecie - oświadczył Morawiecki przekonując, że jest to wynik efektywnej polityki gospodarczej i oszczędności, osiąganych m.in. dzięki cyfryzacji. Dzięki tym nadwyżkom możemy realizować śmiałą politykę inwestycyjną - dodał.

Ustawa budżetowa na 2023 r. zakłada dochody na poziomie 604,5 mld zł, wydatki nie większe niż 672,5 mld zł oraz deficyt, który nie powinien przekroczyć 68 mld zł. Deficyt sektora finansów publicznych, liczony według metodologii UE (a więc po uwzględnieniu wydatków PFR czy BGK), zapisano w wysokości 4,5 proc. PKB. Zgodnie z prognozami resortu finansów dług sektora rządowego i samorządowego ma wynieść 53,3 proc. PKB.

W budżecie przewidziano wzrost PKB w ujęciu realnym w wysokości 1,7 proc., inflacja średnioroczna została zapisana na poziomie 9,8 proc., a wzrost przeciętnego funduszu wynagrodzeń założono w wysokości 7,8 proc. Wśród zaplanowanych wydatków znalazły się m.in. zwiększenie środków na służbę zdrowia o ponad 6 proc. PKB, waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem na poziomie 113,8 proc. z minimalną gwarantowaną podwyżką o 250 zł oraz tzw. 13. emerytura. Wydatki na obronność mają wzrosnąć do 3 proc. PKB (poza tym środki na ten cel będą pochodzić z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, którym zarządza BGK).

W budżecie środków europejskich na rok 2023 założono dochody w wysokości 107 mld zł a wydatki w wysokości 123,2 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich nie powinien przekroczyć 16,2 mld zł.

Wysokie wpływy do budżetu to efekt m.in. wysokiej inflacji. Ta w ostatnich miesiącach była dwucyfrowa.