Józef Oleksy, min. spraw wewnętrznych i administracji, uważa, że zmniejszenie liczby powiatów pozwoli zaoszczędzić sporo pieniędzy w administracji samorządowej. Jego zdaniem, aby tak reforma miała sens, należałoby o prawie połowę zmniejszyć liczbę powiatów.
Nowy wicepremier doszedł do wniosku, że 362 powiaty to stanowczo za dużo. Analizy i badania pokazują, że efektywnych może być około 180 powiatów - mówi Oleksy. Jednak tak, jak w przypadku reformowania policji, Oleksy nie mówi rzeczy nowych.
Jeśli brać pod uwagę pomysły jego kolegów z SLD, takim sztandarowym sposobem na zmniejszenie liczby tych struktur było połączenie powiatów grodzkich z ziemskimi. Będziemy razem popierać te regulacje ustawy o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, które zachęcają i motywują do łączenia tej działalności między powiatami - dodaje Oleksy.
Sęk w tym, że najprawdopodobniej to popieranie dotyczące odpowiednich regulacji ustaw będzie odbywać się już z zupełnie innej perspektywy sejmowej - ministra Oleksego. Jak sam powiedział, nie wierzy, że zostanie to uregulowane jeszcze podczas trwania obecnej kadencji Sejmu.
Jak więc widać reformator Oleksy znów pozwala spać spokojnie – tym razem władzy samorządowej.
20:45