Międzynarodowy Fundusz Walutowy może pożyczyć Włochom do 600 miliardów euro w razie pogorszenia się sytuacji finansowej w kraju - pisze "La Stampa". Według dziennika, taki zastrzyk pieniędzy pomógłby premierowi Mario Montiemu przeprowadzić reformy.
Według nowojorskiego korespondenta gazety, uzgodniona podczas niedawnego szczytu G20 w Cannes inspekcja sytuacji gospodarczej i finansowej Włoch, jaką ma przeprowadzić MFW, nie rozpoczęła się na razie, bo szefowa Funduszu Christine Lagarde chce dać premierowi Włoch czas na opracowanie niezbędnych reform. MFW nie wyklucza jednocześnie udzielenia pomocy premierowi Montiemu.
"La Stampa" przypomina, że już wcześniej MFW przeznaczył pieniądze na podobną pomoc najpierw dla Islandii, a potem Portugalii, Irlandii i Grecji. Według źródeł w Funduszu, na jakie powołuje się turyński dziennik, pożyczka w ramach programu pomocy dla Włoch może wynosić 400-600 miliardów euro.
Zostałaby ona udzielona po to, by dać Montiemu od 12 do 18 miesięcy na przeprowadzenie reform strukturalnych, zmniejszając jednocześnie ryzyko wzrostu zadłużenia finansów publicznych, które wynosi obecnie około 2 bilionów euro.
Gwarantując oprocentowanie w wysokości 4-5 procent Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaoferowałby Włochom znacznie lepsze warunki pożyczki niż te na rynkach, gdzie sięga ono 7-8 procent - zaznacza dziennik. Ujawnia, że taka pomoc finansowa jest przedmiotem negocjacji między Christine Lagarde a premierem Montim.