Jeszcze w tym tygodniu ma dojść do zmiany prezesa gdańskiego Lotosu. W piątek zebrać się ma w tej sprawie Rada Nadzorcza spółki. I być może ujawnione zostanie nazwisko piątego za czasów rządu PiS szefa tej spółki.
Od marca prezesem Lotosu jest Mateusz Bonca. Dlaczego miałby przestać pełnić funkcję? Jak można usłyszeć w kręgach rządowych, ma on utrudniać prace nad wchłonięciem Lotosu przez Orlen. To nie podoba się ani premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ani szefowi Orlenu Danielowi Obajtkowi, którego notowania w Prawie i Sprawiedliwości są mocne.
Dlatego Mateusz Bonca traci wpływy we własnej spółce. Odbierany jest mu nadzór nad kolejnymi obszarami, a to może skutkować dymisją. Sytuacja jest również niekomfortowa też dla samego zainteresowanego, który - jak usłyszeliśmy - sam rozważa rezygnację.
Wszystko ma rozstrzygnąć się pod koniec tygodnia.
Lotos nie komentuje tych informacji.
(ug)