Gospodarowanie groszem publicznym zawsze powinno być racjonalne, a szczególnie w tej sytuacji wszelkie ustawy, które pociągają znaczące obciążenia finansowe dla kraju muszą poczekać" - tak prezydent Aleksander Kwaśniewski uzasadnił swoje wczorajsze weto dla trzech ustaw. Kwaśniewski zawetował dwie ustawy prorodzinne oraz ustawę o gotowości cywilnej i cywilnym zarządzaniu kryzysowym.

REKLAMA

"Informuje państwa również, że postanowiłem nie podpisywać ustawy o gotowości cywilnej i zarządzaniu kryzysowym ze względu na nieoszacowanie jej kosztów a także niezgodność z Konstytucją, szczególnie w zakresie ochrony środków wolności i praw obywatelskich" - powiedział prezydent. Ustawa o gotowości cywilnej i zarządzaniu kryzysowym nie stanowiła ciężaru dla budżetu państwa - uważa wiceszef MSWiA Józef Płoskonka. Płoskonka powiedział, że jest zdziwiony wetem prezydenta do tej ustawy i go nie rozumie. "Ta ustawa miała i ma wielu zwolenników, ale ma i miał wielu przeciwników. Są to przeciwnicy, którzy jednak się jednak być silniejsi. Myślę, że rozwiązania finansowe tej ustawy nie są żadnym ciężarem dla budżetu państwa, wręcz przeciwnie powodują, że budżet państwa mógłby trochę odetchnąć". Zawetowana rządowa ustawa o gotowości cywilnej i cywilnym zarządzaniu kryzysowym miała usprawnić i poprawić działania służb państwowych w wypadkach kryzysu. Ustawa zakłada połączenie w jeden organ Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej i Obrony Cywilnej Kraju. Za ratownictwo, ochronę przeciwpożarową, gotowość cywilną i zarządzania kryzysowe odpowiedzialny miał być Krajowy Urząd

Ratownictwa i Zarządzani Kryzysowego.

"Obie te ustawy, wprowadzenie ich w życie, kosztowałoby rocznie ponad miliard złotych, a dziś potrzebna jest odpowiedzialność - odpowiedzialność za finanse publiczne i bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków" – mówił wczoraj prezydent. Prezydent zwołał też na przyszły wtorek Radę Gabinetową. Ma się ona zastanowić nad tym jak "załatać dziurę budżetową". "Oczekuję przede wszystkim propozycji rozwiązań, takich które nie tylko będą dawały szansę na zbudowanie porozumienia ponadpartyjnego dla tych rozwiązań, ale również będą czytelne dla opinii publicznej i nie ukrywam, że Rada Gabinetowa powinna wysłać sygnały konkretne, zrozumiałe dla naszego otoczenia międzynarodowego czyli właśnie dla inwestorów, dal rynków międzynarodowych. Polska musi pokazać, że potrafi sobie z tym problemem radzić".

W związku z dramatyczną sytuacją finansów państwa odwołany został minister Jarosław Bauca. Na jego miejsce prezydent powołał Halinę Wasilewską-Trenkner.

Foto RMF

08:30