Niemiecki rząd wciąż poszukuje firm gotowych zainwestować w ratowanie fabryk samochodów Opla, zależnych od amerykańskiego koncernu General Motors. Opel potrzebuje inwestorów, którzy mieliby jasne koncepcje co do jego przyszłości - oświadczyli rzecznik rządu Ulrich Wilhelm i rzecznik resortu gospodarki Steffen Moritz.
Jak podkreślili, priorytetowym celem dla niemieckich władz jest obrona zakładów produkcyjnych Opla w Niemczech i zatrudnienia w tych fabrykach. Na temat przyszłości Opla toczą się również rozmowy w Waszyngtonie, gdzie przebywa sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie gospodarki Jochen Homann.
Obaj rzecznicy odmówili jakichkolwiek komentarzy na temat informacji prasowych, według których wykupieniem większościowego pakietu akcji Opla zainteresowany jest włoski koncern motoryzacyjny Fiat.