Oferty na budowę dróg są nawet o 40 procent niższe od kosztorysów. To efekt spadku cen materiałów i większej konkurencji - informuje "Rzeczpospolita". Kolejnym czynnikiem wpływającym na spadek cen jest coraz większa konkurencja o rządowe kontrakty.
Polska ma dziś do dyspozycji środki na budowę infrastruktury nieporównywalnie większe niż jakikolwiek inny kraj europejski. To przyciąga kolejnych chętnych.
Obecnie do jednego przetargu ogłaszanego przez inwestora publicznego staje nawet do 40 firm, uwzględniając te, które łączą się w konsorcja. Jeszcze w zeszłym roku konkurencja była dwukrotnie mniejsza.