Liczba nowych kredytów we frankach szwajcarskich spadła prawie do zera. To najbardziej widoczny efekt kryzysu na rynku - wynika z najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej.
Mimo że kredyty złotowe nadal mają się dobrze, to połowa akcji kredytowej wyparowała - mówi główny ekonomista BIK Andrzej Topiński. Jak dodaje, Polacy chcą pożyczać pieniądze na mieszkania także w walutach obcych. Wina leży po stronie banków, bo inne pożyczki - na sprzęt AGD czy samochody - są na tym samym poziomie co przed rokiem. Z tą różnicą, że banki dużo bardziej skrupulatnie sprawdzają swoich klientów zanim udzielą im kredytu.
Polacy póki co spłacają raty kredytowe tak samo jak przed kryzysem. Eksperci przewidują, że kłopoty mogą się pojawić w najbliższych miesiącach, gdy pogorszy się sytuacja na rynku pracy.