Kraje muzułmańskie muszą zacieśniać więzy, by sprostać wyzwaniom, stawianym przez globalny kryzys finansowy - oświadczył w poniedziałek prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono, otwierając w Dżakarcie Światowe Islamskie Forum Gospodarcze. Forum obraduje już po raz piąty, a w tym roku uczestniczy w nim prawie 1,6 tysiąca przedstawicieli 36 państw.
Yudhoyono w przemówieniu inauguracyjnym zwrócił uwagę, że kraje islamskie stanowią prawie połowę z 50 najsłabiej rozwiniętych i najbardziej zadłużonych państw świata. Zaproponował również utworzenie muzułmańskiego funduszu pomocy.
Zdaniem prezydenta Indonezji, kraje eksportujące ropę naftową powinny w czasach kryzysu pomóc krajom rozwijającym się, inwestując w ich rolnictwo. Kraje muzułmańskie z ogromnymi zasobami naturalnymi, ale bez prawdziwego rolnictwa, mogą przyjść na ratunek - podkreślał Yudhoyono. A ponieważ są one importerami żywności, zapewnią sobie zarazem zaopatrzenie w żywność - dodawał.
Prezydent Indonezji zwrócił również uwagę, że kryzys finansowy otwiera przed islamskimi bankami w krajach eksportujących ropę naftową nowe możliwości. Banki te nie inwestowały bowiem w "toksyczne" nieruchomości ani fundusze wysokiego ryzyka.