Senacka komisja budżetu i finansów publicznych opowiedziała się za odrzuceniem ustawy umożliwiającej finansowanie tzw. trzynastych emerytur i rent socjalnych z Funduszu Solidarnościowego.
Za odrzuceniem ustawy było 5 senatorów, 2 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. O odrzucenie ustawy wnioskował wiceprzewodniczący komisji senator Leszek Czarnobaj (KO). Tłumaczył to m.in. wątpliwościami związanymi z przewidzianymi w ustawie przepływami finansowymi.
Zgodnie z nowelizacją uchwaloną przez Sejm, Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych (SFWON) zmieni nazwę na Fundusz Solidarnościowy, a znajdujące się na nim pieniądze będą mogły być przeznaczane nie tylko na osoby niepełnosprawne, ale także na emerytów i rencistów.
Z pieniędzy Funduszu będą mogły być finansowane tzw. trzynaste emerytury wraz z kosztami ich obsługi, a także renta socjalna i zasiłek pogrzebowy, który przysługuje w razie śmierci osoby pobierającej rentę socjalną.
Nowelizacja przewiduje, że pieniądze na refundację tzw. trzynastych emerytur i rent z 2019 r., wypłaconych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są kosztami Funduszu Solidarnościowego.
Tym samym Fundusz przekaże do FUS pieniądze na refundację tego świadczenia. Minister finansów wpłaci do Funduszu Rezerwy Demograficznej pieniądze z budżetu państwa, zablokowane w części dotyczącej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Funduszowi z kolei zostanie udzielona pożyczka w kwocie do 9 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Finansowanie tzw. trzynastych emerytur i rent socjalnych z Funduszu Solidarnościowego w opinii wiceprezydenta stolicy Pawła Rabieja jest skandaliczne. Rząd traktuje w moim głębokim przekonaniu osoby niepełnosprawne jak ciężar dla społeczeństwa, co jest absolutnie haniebne - dodał.
Ustawą w tej sprawie we worek zajmowały się dwie senackie komisje: rodziny, polityki senioralnej i społecznej oraz komisja budżetu i finansów publicznych.
Absolutnie zgadzam się z panią Wandą Traczyk-Stawską, powstańczynią warszawską, która na spotkaniu z powstańcami w ostatnich dniach zaapelowała o to, żeby potępić rząd za ten krok, dlatego że to jest sięganie do pieniędzy, które muszą być przeznaczone na osoby z niepełnosprawnościami - powiedział Paweł Rabiej.
Rząd traktuje - w moim głębokim przekonaniu - osoby niepełnosprawne jak ciężar dla społeczeństwa, co jest absolutnie haniebne - stwierdził wiceprezydent stolicy.
Źródłem przychodów Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych jest przede wszystkim obowiązkowa składka stanowiąca 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na Fundusz Pracy, a także danina solidarnościowa od dochodów osób fizycznych - w wysokości 4 proc. od nadwyżki dochodów powyżej miliona złotych za rok podatkowy (suma dochodów będzie pomniejszana o zapłacone składki na ubezpieczenia społeczne).
Pierwszy raz daninę najbogatsi podatnicy zapłacą w 2020 r. od dochodów uzyskanych w 2019 r.