Informację o przygotowywaniu kolejnego zamachu terrorystycznego przeciwko Zachodowi, pochodzącą od służb specjalnych, przekazał minister obrony Włoch. Włoski wywiad nie wie jednak, gdzie i kiedy zamierzają uderzyć terroryści, ale zdaniem włoskiego ministra Antonio Martino, atak będzie wcześniej czy później.
Nie wiadomo dokładnie, gdzie uderzą ani jakiego rodzaju będzie to zamach. Minister Martino obawia się groźby ataku bakteriologicznego, do którego odporu Zachód nie jest jego zdaniem gotowy. Podkreśla jednak, że ten rodzaj ataku to jego własne przypuszczenia, nie poparte informacjami z wywiadu.
Włoskim służbom specjalnym nie udało się na razie ustalić żadnych dodatkowych informacji poza tymi, że jest przygotowywany duży zamach. Minister przyznał, że te skromne dane nie pozwalają zagwarantować pełnego bezpieczeństwa ludziom we Włoszech.
Z kolei niemiecki dziennik "Bild" napisał, że tamtejsza policja sprawdza informacje o tym, że celem ataku terrorystów może być tegoroczna Parada Miłości w Berlinie. Rzecznik berlińskiej policji nie chce potwierdzić tych doniesień.
Przyznaje jedynie, że po 11 września każda masowa impreza może być obiektem zamachu. Uspokaja też, że na podstawie zebranych dotąd wiadomości, nie ma powodów, by Parada Miłości została odwołana. Największa na świecie impreza miłośników muzyki techno ma odbyć się 13 lipca.
foto Archiuwm RMF
01:40