Wszystko za sprawą górników, którzy domagają się wyrównania zaległych wynagrodzeń. Do sądów lawinowo zaczęły docierać pozwy w tej sprawie. Szacuje się, że może ich być nawet kilka tysięcy.
Systematyczne podwyżki gwarantuje górnikom umowa zbiorowa sprzed 11 lat. Jednak z powodu trudnej sytuacji w górnictwie przez wiele lat holdingu nie było stać na podwyżki. Teraz jednak kiedy węgiel dobrze się sprzedaje, górnicy chcą realizacji umowy. Może chodzić o sumy nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych dla poszczególnych górników.
Teraz wszystko będzie zależeć od decyzji sądów, które na razie nie wydały żadnego prawomocnego wyroku w tej sprawie. Jednocześnie zarząd holdingu i związki zawodowe rozmawiają na temat nowego układu zbiorowego.
Rząd przyjął właśnie program prywatyzacji kopalń. Już w przyszłym roku zacznie się proces szukania prywatnych inwestorów. Jako pierwszy prywatyzowany ma być właśnie Katowicki Holding Węglowy.